Korzystając z ładnej pogody wybrałyśmy się na początku marca z panią Gosią na zamek, a następnie poszłyśmy zwiedzać Wieżę Katedralną. Trochę bałyśmy się na wyższych piętrach, ale pani nas uspokoiła. Dzwony z bliska wygadały imponująco. Były olbrzymie. Dobrze, że żaden nie dzwonił podczas naszego pobytu.